27002
Book
In basket
Tak było w minioną sobotę, kiedy zobaczyłem 500 osób żyjących od tygodnia bez prądu: dzieci, kobiety w ciąży. Jak do tej pory oddawałem krew tylko do badań. Kiedy cierpiałem dla Kościoła? Nigdy! To ja mam iść do swojego mieszkania, włączyć ciepłą wodę, usiąść w fotelu, wyciągnąć kiełbasę krakowską i oglądać dziennik? Zawróciłem. Wszedłem do bloku, poprosiłem, żeby wszyscy poszli, bo to co zamierzałem zrobić to przestępstwo. Nie chciałem, żeby ponosili konsekwencje. Po wielu problemach włączyłem prąd, zostawiłem kartkę z informacją, że to zrobiłem ja. A do wojewody napisałem sms-a, że ponoszę wszystkie konsekwencje: nie byłem pijany, nie byłem pod wpływem narkotyków, to jest rzecz związana z Ewangelią. Szokujące? Konrad Krajewski robi to, bo uważa, że ludziom trzeba pomagać dziś, a nie jutro... (z okł.)
Availability:
Iwkowa - Wypożyczalnia
There are copies available to loan: sygn. 27 (1 egz.)
Reviews:
The item has been added to the basket. If you don't know what the basket is for, click here for details.
Do not show it again